Warto wiedzieć – mity o zielonej kawie
W internecie nie brakuje ofert surowej kawy, która ma mieć działanie zdrowotne / odchudzające. Naszym zdaniem surowa kawa nie nadaje się do spożycia – smakuje okropnie (chlorofilowo, trochę jak połączenie błota ze słomą i nutą zielonej herbaty) i nie ma żadnych właściwości zdrowotnych, których nie miałaby normalna, wypalona kawa. (antyoksydanty, metabolizm, etc.)
Surowe ziarna kawy są bardzo twarde i mało kruche – nie próbuj ich mielić młynkami do kawy. Do zmielenia wymagają profesjonalnych, przemysłowych młynów albo moździerza (tudzież młotka) i wiele cierpliwości.
Surową kawę wprowadziliśmy do oferty dla osób, które mają domowe urządzenia do palenia kawy albo chcą pobawić się ziarnami na patelni, w piekarniku lub na blasze klimatycznego ogniska!
Jakkolwiek nie wierzymy, że taka kawa będzie Ci smakować, to zachęcamy do eksperymentów! Palenie kawy w domu może dać Ci wiele frajdy i z pewnością mnóstwo wspaniałego zapachu, który rozniesie się po całym domu i pozostanie nawet kilka dni.
Warto jednak pamiętać o kilku ważnych aspektach wypalania kawy w domu, które opisaliśmy poniżej. Jeśli będziesz stosować się do tych zasad – unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek i rozczarowań, a być może smak wypalonej w domu kawy spodoba Ci się na tyle, że przestaniesz zamawiać kawę paloną przez nas!
Home roasting – jak palić kawę w domu?
Poniżej znajdziesz prosty, uniwersalny przepis na wypalenie kawy w domu. Od niego możesz zacząć, zmieniając poszczególne parametry zależnie od tego, jak smakować Ci będzie końcowy efekt.
- Nagrzej patelnię / piekarnik do około 200°C (ale piekarnik odradzamy – więc poniżej), nie używaj żadnych tłuszczy.
- Rozsyp surowe ziarna kawy – równomiernie na całej powierzchni, aby wszystkie ziarna dotykały powierzchni patelni / piekarnika (nie twórz piętrowych warstw).
- Cały czas równomiernie i spokojnie mieszaj ziarna.
- Po ok. 4-5 minutach wyczujesz charakterystyczny zapach palenia kawy, ziarna zaczną delikatnie brązowieć.
- Po kolejnych 2-4 minutach z ziaren zacznie odchodzić tzw. silver skin – czyli cieniutka błonka otaczająca ziarna, którą winno się odciągać / zdmuchiwać (może się zapalić, jest bardzo łatwopalna).
- Ziarna cały czas będą ciemnieć, stawać się coraz bardziej brązowe – nie zapominaj o stałym mieszaniu wolnymi ruchami
- Po ok. 15-18 minutach prażenia usłyszysz świętego graala wszystkich roasterów – tzw. cracka, czyli “pukanie” (wewnętrzne pękanie) ziarenek pod wpływem rosnącego ciśnienia. Od tego momentu decydujesz, jak smakować będzie Twoja kawa. Ziarna zwiększą swoją objętość nawet dwukrotnie.
- Gdy osiągniesz pożądany kolor, przesyp ziarna do żaroodpornego naczynia (duży stalowy rondel sprawdzi się wyśmienicie) i intensywnie nimi potrząsaj / podrzucaj / machaj – musisz je jak najszybciej wychłodzić do temperatury pokojowej, ale broń boże lodówką czy zamrażarką. Jeżeli pozostawisz ziarna niewychłodzone, mogą się zapalić same z siebie!
- Odstaw wychłodzone ziarna w przewiewne miejsce na przynajmniej 3-4 dni, muszą odpocząć (odgazować).
- Ciesz się samodzielnie wypalona kawą!
A tak wypala naszą kawę wieloletni przyjaciel Palarni Single Origin z Bieszczadów – z jaśminem rosnącym tuż obok ogniska:
Kilka przydatnych informacji i wskazówek do domowego wypalania kawy
- MIESZAJ CAŁY CZAS – to kluczowe. Jeśli podczas palenia pozostawisz ziarna na patelni choćby na pół minuty, przypalą się lub co najmniej wypalą nierównomiernie.
- Jeśli używasz patelni – najlepiej sprawdzą się ciężkie, grube i duże (najlepiej – żeliwne), z wysokimi ściankami. Unikaj małych / płaskich patelni np. do naleśników – źle rozprowadzają ciepło i nie pozwolą na komfortowe mieszanie ziaren
- Jeśli używasz piekarnika – musi mieć funkcję termoobiegu i regularnie sprawdzaj / usuwaj silver skin (odrywające się błonki od ziaren).
- Dlaczego odradzamy piekarnik? Z dwóch kluczowych powodów:
- Cieżko w nim regularnie mieszać kawę bez destabilizacji temperatury
- Odpadający od ziaren silver skin będzie fruwać po piekarniku (termoobieg), momentami może się zapalać lub zapychać filtry piekarnika
- Ziarna po wypaleniu powinny poleżeć przynajmniej 2-3 dni, wtedy rozwiną się w pełni. Ale z ciekawości spróbuj ich zarówno tuż po wypaleniu, jak i po 2 tygodniach – organoleptycznie przekonasz się, czemu muszą poleżeć ;)
- Każdorazowo zapisuj przebieg palenia – w której minucie co się stało i co robisz. Każde ziarno wypala się inaczej, wydziela inny zapach, “produkuje” różne ilości silver skin’u – dzięki notatkom łatwo będzie Ci powrócić do wcześniejszych prób i zmodyfikować “procedurę” o wyciagniete wnioski
- Prażenie zatrzymaj na chwilę przed osiągnięciem pożądanego koloru ziaren – pamiętaj, że one po zdjęciu z patelni wciąż będą się prażyć dopóki ich nie wychłodzisz
- Domowe palenie kawy wiąże się nierozerwalnie z bardzo intensywnym zapachem prażenia, który można porównać do aromatów z tradycyjnej piekarni. My go uwielbiamy, ale nie każdemu może się podobać i trzeba być przygotowanym na konieczność intensywnego wietrzenia domu.
- Nie dopuść do przepalenia / spalenia kawy. Pomijając to, że będzie do wyrzucenia, to przepalona (czy wręcz paląca się) kawa wydziela tak przeokropny smród, że ciężko będzie Ci wytrzymać w pomieszczeniu. A będzie się w nim utrzymywać długo.
- Jeśli już przypalisz kawę to jak najszybciej “zgaś” ją wodą (i wyrzuć). Ziarna kawy doprowadzone w okolice 200°C, bez intensywnego mieszania i schłodzenia, mogą doznać samozapłonu.
Urządzenia do wypalania kawy w domu
Jeżeli spodoba Ci się proces wypalania kawy w domu i wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych nie jest problemem, możesz poszukać urządzeń dedykowanych do home-roasting’u.
Ich koszt zaczyna się od poziomu kilku tysięcy złotych, ale bez problemu znajdziesz również takie za kilkadziesiąt tysięcy. Na pewno te z dolnej półki cenowej dadzą Ci mniej możliwości i warto ich pilnować w czasie pracy.
Odradzamy eksperymenty z tosterami, maszynkami do popcornu, termomiksem itp. O ile pierwsze próby mogą wypaść pomyślnie, to warto pamiętać, że producenci tych urządzeń nie zaplanowali w nich palenia kawy i mogą różnie znosić długotrwałą ekspozycję na wysoką temperaturę.
Domowe piecyki do kawy zazwyczaj są na prąd (230V) i mają pojemność kilkuset gramów. Zdejmują z Ciebie konieczność mieszania ziaren w czasie palenia oraz odciagają wydzielający się silver skin, gromadząc go w dedykowanmym pojemniku, a te nieco droższe umożliwiają większą kontrolę nad procesem palenia.
Ciężko porównywać takie urządzenia do normalnych, rzemieślniczych pieców do kawy z żeliwnymi bębnami komorowymi, jakich używamy w palarni (jeśli ktoś uważał na fizyce w szkole to domyśla się dlaczego). Ale z pewnością mają gigantyczną przewagę nad patelnią czy maszynkami do popcornu i sprawiają, że domowe palenie kawy przestaje być jazdą bez trzymanki – zazwyczaj pozwalają zaprogramować czas i temperaturę palenia, dzięki czemu masz dużo większy wpływ i kontrolę nad poziomem palenia kawy.
Powrót na górę ▲