Nasz zespół

Rodzina, lojalność, uczciwość, zaangażowanie.

Te same wartości, które wyznajemy wobec siebie, chcemy codziennie przekładać na relacje z Wami – naszymi Klientami.

Single Origin to niewielka, rzemieślnicza palarnia z trzema pokoleniami na pokładzie, z korzeniami sięgającymi szkoły podstawowej.

Niektórzy z Was śmieją się z naszych podpisów w mailach, ale serio – my wszyscy pełnimy funkcję „Dopieszczacza Klienta”.

Zdjęcie ekipy Single Origin

To my – ekipa Single Origin

Zdjęcie ekipy

Małgosia

Nasza mama chrzestna, która wszystkich goni cały czas do roboty. Ma dużo więcej energii niż niejedna grupa nastolatków – razem wziętych.

Kariera Małgosi w Single Origin zaczęła się już w 2019r., kiedy to po prostu przychodziła do nas pogadać, posiedzieć z naszymi dziewczynami, pomagając jednocześnie w pracy (bo nie potrafi „po prostu siedzieć”).

I tak przychodziła, pomagała, aż zrobiło nam się głupio i Małgosię zatrudniliśmy :)

Jeśli podoba Ci się sposób w jaki zapakowaliśmy Twoją paczkę, to jest duża szansa, że robiła to właśnie Małgosia.

Niby jest na emeryturze, ale nienawidzi przyznawać się do tego i „babcią” jest tylko dla wnuków. Dusza człowiek!

Zdjęcie ekipy

Agatka

Z nami od samego początku, a Michała znała już bardzo dobrze, gdy nie mógł jeszcze legalnie kupić piwa – ponieważ wcześniej pracowała u rodziców Michała.

Troszczy się o wszystko i wszystkich (czasem aż za bardzo) i dba, by w przesyłce znalazło się dokładnie to, co zamówiliście. I żeby wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi.

Potrafi samodzielnie wypalić kawę (a był moment, przy zdrowotnych problemach Michała, że robiła to przez kilka tygodni!), ale tego akurat nie lubi robić (bo szkoda jej zawsze ślicznie zadbanych pazurków).

Spełniona żona i mama parki nastolatków, a ciepły koc i fajny serial to ulubione hobby.

Zdjęcie ekipy

Karolina

W naszej rodzinie Od 2019 roku – najpierw doradzała Wam w naszym sklepie firmowym, jednocześnie ucząc się wszystkich procesów w palarni, by później zacząć je koordynować.

Ona najczęściej rozmawia z Wami przez telefon, odpisuje na maile czy rozwiązuje problemy natury wszelakiej, a także organizuje codziennie cały proces realizacji Waszych zamówień.

Świeżo upieczona żona, kociara, z pazurem dorównującym najbardziej drapieżnym osobnikom!

I jest ewenementem w skali światowej, bo jako drobna, subtelna i młoda kobieta lubi dobre, kraftowe piwo :-)

Zdjęcie ekipy

Elza lub Elajza

A na serio – Eliza. Dołączyła do Single Origin w 2021r., po ponad 10-letniej przerwie w życiu zawodowym (dzieci), przy okazji awansów Karoliny – przejmując od niej odpowiedzialność za nasz sklep firmowy i produkcyjną część realizacji zamówień.

Świetnie ogarnia wszechświat, jest pełna energii – zawsze musi coś robić (gatunek jak Małgosia), po pracy nie wychodzi ze swojego ogrodu, a w razie deszczu – sprzed kominka i dobrej książki, a każdy weekend spędza na kibicowaniu piłkarskim wyczynom swojego syna.

Żona, mama, zatwardziała fanka piłki nożnej i oddana wolontariuszka (szefowa lokalnej Szlachetnej Paczki) oraz przewodnicząca Rady Rodziców w szkole.

Zdjęcie ekipy

Asia

Nasza gwiazda od wszystkiego co trzeba, a prywatnie – spełniona żona (Roberta) i mama parki łobuziaków w wieku szkolnym.

Asia zaprojektowała i konsekwentnie zrealizowała wystrój naszego sklepu firmowego, naszego biura i generalnie jest dobra w wymyślaniu takich rzeczy.

Na co dzień w palarni pilnuje płatności od Klientów B2B, procedur HAACP i wszelakich deklaracji dla wszelakich urzędów. Taka nasza Pani z banku :-) A kiedy potrzeba, pomaga w pakowaniu, pisaniu, ładowaniu, ewaluacji, estymacji, kalkulacji, zawożeniu, sortowaniu, sprzątaniu, gotowaniu…

Uwielbia projektować, kalkulować, M jak Miłość i dłuugie wieczory z Advocatem albo Sheridanem (w ostateczności – z Robertem…) pod ciepluchnym kocem.

Zdjęcie ekipy

Łukasz

Do singlowej rodzinki dołączył w 2022 roku i konsekwentnie przejmuje od Michała wiedzę i palenie kawy dla Was w naszej palarni.

Po wielu latach zawodowego życia postanowił w 2018r. ostro skręcić w kierunku kawy, która wciągnęła go po szyję. Czasem Michał miewa kompleksy, że Łukasz zaczyna przewyższać go swoją pasją i konikiem kawowym… Wkręcony w kawę bez szans na ratunek!

Nasz firmowy generator kosztów, bo z absolutnie każdej partii z pieca musi wziąć swoją próbkę, aby ją przeanalizować pod każdym możliwym kątem, zcuppingować, zarchiwizować i porównać z innymi.

Prywatnie mąż, ojciec trójki dzieci, muzyk-amator i ortodoksyjny fan jazdy na rowerze.

Zdjęcie ekipy

Robert

Dołączył do Michała jako wspólnik w 2015r., wcześniej obsługując go jako klienta w swojej agencji e-marketingowej – którą dość szybko zamknął i w 100% poświęcił się Single Origin, zarażony przez Michała kawową pasją.

A jeszcze wcześniej chodził z Michałem do podstawówki.

Do pieca dotyka się raczej rzadko (ale potrafi) – w palarni jest odpowiedzialny za klientów B2B i generalnie biznes, administrację oraz wszelkie tematy związane z procedurami, IT i marketingiem.

Po pracy z pasją wyrzuca pieniądze w błoto (uwielbia off-road) i permanentnie próbuje zrozumieć teorię kwantową (bo ogólną teorię względności juz ogarnął).

Mąż Asi.

Zdjęcie ekipy

Michał

Ojciec założyciel i sprawca wszystkiego.

Zaczynał palić kawę w 2008r. w piwinicy u rodziców, przechodząc kolejne szczeble kariery (awans z piwnicy do garażu, potem do większego garażu…). Modelowy, kawowy American (prawie) Dream.

A jak chcesz poczytać o tym, jak to wszystko się zaczęło i zaszło tak daleko, to zapraszamy tutaj.

Do dziś osobiście wypala i dogląda wypalania, bardzo ciężko jest mu oddać roasterską pałeczkę Łukaszowi i pilnuje go bardziej niż Łukasza żona.

Założyciel i autor bloga Kawowy.guru i tam też możecie więcej o Michale poczytać.

A prywatnie szaleńczo zakochany w klasycznej, brytyjskiej motoryzacji. I tamtejszym stylu i manierach – generalnie.