Historia Single Origin

Nasz ojciec - założyciel zaczął pić kawę już w wieku wyrażanym jedną cyfrą, pod koniec szkoły podstawowej bez problemu odróżniał marki kaw pijanych przez rodziców, a w liceum świadomie odmawiał wizyt w niektórych kawiarniach - czując, jak podłą kawę serwują.

Jednak dopiero studenckie podróże do Włoch, Indonezji i Etiopii uświadomiły mu, jak może (i powinna!) smakować dobra kawa, więc postanowił sprawdzić, od czego to zależy i dlaczego nie ma takiej kawy w domu.

Dość szybko stało się jasne, że najważniejsze są dwa czynniki - dobrej jakości ziarno oraz świeżość kawy (czyli świeże palenie) - no i się zaczęło...

 

2008

Po zgłębieniu pierwszych tajników parzenia czarnego złota i bezskutecznych poszukiwaniach dobrej jakości kawy na rynku, Michał podejmuje karkołomną decyzję, że sam będzie wypalać kawę. Kupuje z pomocą rodziny swoją pierwszą palarkę - włoską, elektryczną maszynkę o pojemności 2kg.

Za "palarnię" służy niewielkie pomieszczenie piwniczne w rodzinnym domu (35m2, brak okien), a swoje wypieki Michał dystrybuuje wśród rodziny i znajomych, de facto dorabiając do studenckiego budżetu.

Jednak spływające same pochlebne opinie o jego kawie pchają go dalej i postanawia otworzyć się na innych Klientów oraz sprofesjonalizować swój biznes.

2009

Michał awansuje z piwnicy do przydomowego garażu, który zostaje dostosowany do wymagań Sanepidu. Ma już do dyspozycji prawie 50m2 ... i dwa okna!

Wiedzę zdobytą przez setki godzin spędzonych przy piecu oraz nad lekturami Scott'a Rao i innych roasterskich autorytetów, Michał postanawia uporządkować na tygodniowym szkoleniu w Berlin School of Coffee (które w efekcie zrodziło jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi).

Powstaje formalnie Palarnia Single Origin oraz pierwszy sklep internetowy, stworzony przez Roberta - kolegę ze szkoły podstawowej i jak się okazało, późniejszego wspólnika Michała.

Od samego początku, w pakowaniu kawy i zamówień pomaga Michałowi nasza Agatka, która jest z nami do dziś!

2010 - 2014

Powstaje Espresso Mestieri - pierwsza i jedyna wówczas mieszanka w ofercie, początkowo dedykowana kawiarniom i restauracjom, która w ocenie Michała była najlepiej zbalansowaną i kompromisową kompozycją do espresso dla masowego rynku kawowego.

Tą kawą Michał chciał zmienić jakość kawy serwowanej przez małe lokale, które bazowały na komercyjnych kawach od dużych koncernów.

To idealistyczne podejście nie do końca się spełniło, ale kawę tą pokochali Klienci indywidualni - do dziś, po kilkunastu latach, wciąż jest bestsellerem Single Origin.

Michał spędza przy piecu kilka, czasem kilkanaście godzin dziennie - wciąż ucząc się, testując różne kawy, sprowadza nietypowe ziarna dla swoich klientów, razem z nimi eksperymentuje z różnymi poziomami palenia.

Jednak grono klientów to wciąż dość wąska nisza.

2014

Po kilku latach działalności Michał podejmuje decyzję, aby przebudować sklep internetowy - mając w ręku doświadczenie z tych lat, ma już konkretne wymagania i oczekiwania wobec funkcji sklepu. Zwraca się ponownie do Roberta, mając pozytywne doświadczenia z wcześniejszej współpracy.

Po ustaleniu specyfikacji okazuje się, że wycena mocno odbiega od budżetu, którego Michał się spodziewał. Zaprasza więc Roberta do domu na negocjacje, częstując go (po raz pierwszy) swoją kawą.

Robert zaskoczony jej nieznanym wcześniej smakiem i jakością, znając niechęć Michała do tematów marketingu i IT, spontanicznie proponuje mu partnerstwo - on zbuduje sklep i zajmie się klientami i marketingiem, a Michał - kawą. Przecież to musi się udać.

Michał dość szybko na to przystaje, radując się perspektywą większej ilości czasu, który będzie mógł poświęcić samej kawie - oddając Robertowi wszystko, czego de facto nie lubi.

Tak powstaje spółka idealna - dwóch kolegów ze szkoły, o skrajnie różnych charakterach, uzupełniajacych się umiejętnościach, z wyraźnie podzielonym zakresem obowiązków i pełnym zaufaniem w zakresie decyzyjności w swoich obszarach.

To naprawdę nie może się nie udać!

Powstaje nowe, znane Wam obecnie logo Single Origin, a sklep internetowy zostaje "na szybko" nieco odświeżony.

2015

Na świat przychodzą pierwsze efekty obecności Roberta w firmie - nowy sklep internetowy, odświeżone logo, broszury informacyjne i ulotki, kilka systemów wspomagających manualną dotychczas pracę.

Rusza blog Kawowy.GURU, którego nazwa ma swą genezę wyłącznie w dostępności takiej domeny. Ale nazwa ta dość skutecznie przylgnęła do Michała jako jego pseudonim - mimo jego zdecydowanego sprzeciwu :-)

Namówiony przez wspólnika i całe otoczenie, Michał w końcu wyraża zgodę na nazwanie jego nowej mieszanki (nad którą pracował prawie rok) szumnie brzmiącym pseudonimem - tak powstaje "Kawa Kawowego Guru" - druga w historii mieszanka, tym razem 100% arabik, która szybko stała się bestsellerem Single Origin i jest nim do dziś.

A dla uczczenia nowego etapu w życiu firmy, rodzice Michała przekazują świeżo upieczonym wspólnikom nowe pomieszczenie dla palarni - teraz mamy do dyspozycji już ponad 60m2 !

W tym samym roku w ofercie Single Origin debiutują akcesoria do kawy - po raz pierwszy w historii, klienci mogą kupić u nas nie tylko kawę. Wprowadzamy do sprzedaży młynki, kawiarki, drippery, filtry - większość dostępnych wówczas akcesoriów kawowych dla domowych baristów. Jednak akcesoria nigdy nie wyszły ze swojej marginalnej roli w działalności Single Origin - zawsze na pierwszym miejscu była kawa, mimo różnych początkowych pokus (handel akcesoriami to dużo prostszy biznes niż świeże palenie kawy...).

2016

Wprowadzamy zupełnie nowy wygląd naszych etykiet dla wszystkich kaw - zaprojektowany przez uzdolnioną graficzkę, nieco rysunkowy styl zdobywa uznanie naszych Klientów, a kolejne projekty do dziś cieszą oko swoją nietuzinkowością.

Wprowadzamy również zasadę "żelaznej oferty" - czyli gwarantowanej dostępności kaw, które mają własną, dedykowaną etykietę, a dla wszystkich nowości, kaw tymczasowych czy jednorazowych "zdobyczy" wprowadzamy wspólny, uniwersalny wzór etykiety.

Wniesione do firmy przez Roberta e-umiejetności przynoszą efekty - nasza obecność w internecie jest coraz bardziej zauważalna, zdobywamy zaufanie nowych Klientów...

Rośniemy coraz szybciej!

2018

Przeprowadzamy się do Grodziska Mazowieckiego!

To drugi - po nawiązaniu spółki - największy kamień milowy w historii Single Origin. Wynajmujemy lokal w centrum miasta o absurdalnie wielkiej (jak się nam wówczas wydawało) powierzchni ponad 220m2 i przystępujemy do jego generalnego remontu i budowy "nowej" palarni.

Elektryczna palarka, z którą Michał zaczynał w piwnicy już nie nadąża wypalać Waszych zamówień, pracując po kilkanaście godzin dziennie, więc kupujemy nowy, większy piec do palenia kawy. Tym razem już tradycyjny, bębnowy piec opalany gazem ziemnym.

Uruchamiamy również nasz stacjonarny, kameralny sklepik firmowy, zaprojektowany z sercem przez Asię, która własnoręcznie uszyła dużą część jego wystroju z naszych worków po kawie.

Wprowadzamy po raz pierwszy do oferty herbatę - kilka świetnych jakościowo herbat liściastych, na wyraźne żądania naszych klientów. Michał chcąc skonfrontować 10-letnie doświadczenie z innymi roasterami ze świata, kolejny raz udaje się na szkolenie - tym razem już na poziomie ekspreckim dla kaw specialty - do Berlin School of Coffee.

W Centrum Handlowym TARGÓWEK w Warszawie uruchamiamy naszą kawową wyspę.

W Angorze okazuje się organiczny (niesponsorowany!) wywiad z Michałem na temat kawy.

...

Poprzednie 2 lata były okresem zdobywania dużej ilości nowych Klientów, więc Międzynarodowy Dzień Kawy 2018 był pierwszym testem naszej "nowej" palarni - który pokazał nam, jak bardzo myliliśmy się sądząc, że mamy zbyt duży lokal... Piece pracowały przez prawie tydzień, po 20h na dobę, a kawa była dosłownie wszędzie - działo się!

2019

To był rok wprowadzania zmian, wynikających z doświadczeń po Dniach Kawy 2018 oraz ówczesnej gorączki świątecznej.

Kupiliśmy kolejny, jeszcze większy piec, który podniósł nasze możliwości wypalania do prawie jednej tony na dobę. Za tym musiały pójść zmiany w konfekcjonowaniu ziaren - stworzyliśmy "mini-linię" do pakowania kawy, z pomocą półautomatycznych naważarek (dotąd pakowaliśmy dla Was kawę wyłącznie ręcznie, na wagach sklepowych).

Na nowo zorganizowaliśmy przestrzeń do pakowania przesyłek, wprowadzając szereg ulepszeń (zaprojektowanych i wykonanych własnoręcznie). Jednocześnie wdrożyliśmy nowy, samodzielnie napisany system informatyczny do zarządzania Waszymi zamówieniami.

Wszystko to zmieniło diametralnie nasze możliwości, które się potroiły! Zachowując ten sam skład osobowy i model wypalania kawy dopiero po zamówieniu, co wciąż jest unikatowe nie tylko w skali Polski, ale i Europy.

Asia projektuje i tworzy własnoręcznie naszą firmową maskotkę - kubek cappuccino, który przebojem zdobywa serca wszystkich dzieci i wzbudza ogromne zainteresowanie wszędzie, gdzie się pojawia :-)

Uruchamiamy kolejną kawową wyspę - w Centrum Handlowym Plac Unii w Warszawie.

Wystawiamy się na profesjonalnych targach - Warsaw Food Expo 2019 w Nadarzynie zaowocował zaprojektowaniem (przez Asię) nowego stoiska targowego oraz pozyskaniem wielu kontaktów, nawiązaniem wielu ciepłych relacji.

Jesteśmy również obecni na Festiwalu Kawy i Czekolady w warszawskim Koneserze.

2020

Na początku roku debiutujemy na warszawskim Festiwalu Kawy i Herbaty w Pałacu Kultury, na który Asia na nowo zaprojektowała nasze stoisko.

Ale za chwilę wybucha pandemia COVID-19 - czas wielkiej niepewności, oczekiwania, obaw o przyszłość wobec nagle zamkniętej całej gospodarki.

Zamykamy wyspy handlowe i walczymy, aby sprostać nowej rzeczywistości i przetrwać ten czas.

Pomogła nam w tym wyznawana od początku filozofia pełnego zaangażowania w obsługę Klienta Indywidualnego - wobec rzeczywistości, w której cała gastronomia została nagle zamknięta, podobnie jak biura i hotele, konsumenci stanowili 98% naszej działalności.

I to właśnie sprawiło, że nasza palarnia przeszła przez pandemię niemal suchą stopą, a wręcz się rozwinęła - siła rekomendacji naszych zadowolonych Klientów zyskała niespotykaną dotąd moc!

W 2020 roku, jako jedna z pierwszych palarni w Polsce, wprowadzamy do oferty kawy obrabiane metodą kontrolowanej fermentacji - o pierwszą partię ziaren od Pedro Bras'a musiliśmy bić się z japończykami, ale ostatecznie udało się je kupić i sprowadzić dla Was do Polski, razem z kilkoma innymi "kiszonkami".

2021

Po blisko 4 latach od wprowadzenia się do nowej lokalizacji, znów zaczyna nam robić się ciasno. Udaje się jednak zdobyć powierzchnię reszty budynku i ponownie zaczynamy remont i urządzanie całej palarni na nowo - teraz mamy już naprawdę przyzwoite 460m2!

W Brazylii, po raz pierwszy od 28 lat występuje mróz, niszcząc niemal 30% plonów i mocno ograniczając możliwości wytwórcze tamtejszych farmerów. Cały kawowy świat patrzy na to z przerażeniem, spodziewając się galopujących wzrostów cen - na który nie trzeba było długo czekać.

Zostajemy sponsorem Uczniowskiego Klubu Sportowego SPARTA - wspaniałej organizacji założonej w 2003r. przez nauczyciela W-F'u, która każdego roku zrzesza setki młodych adeptów siatkówki, pływania, karate oraz wrotkarstwa - i mającej już na koncie znaczące sukcesy w tych dziedzinach.

Nasze logo trafia na oficjalne stroje siatkarskiej, II-ligowej drużyny Sparty, angażujemy się również w inne inicjatywy tego klubu, np. dostarczając skłodkości do cotygodniowych losowań czy patronując rozgrywkom GALS (Grodziskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki, organizowanej przez UKS Sparta).

Na potrzeby legalnego wprowadzenia do oferty naszej Herbaty Konopnej, stajemy się rolniczym punktem skupu :) A dokładniej, punktem skupu konopii włóknistej, bowiem taka działalność podlega nadzorowi Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

2022

Z początkiem roku bierzemy kolejny raz udział w Festiwalu Kawy i Herbaty w warszawskim Pałącu Kultury.

Jako jedna z 2 palarni w Polsce i kilku w Europie, lecimy do Brazylii na zaproszenie brazylijskiego rządu, w ramach Specialty Coffee Trip to Brazil (zamiast Michała poleciał Robert, o czym dowiedział się 2 dni przed wylotem). Tutaj znajdziecie pełną relację z tego wyjazdu, ale była to dla nas wspaniała możliwość osobistego poznania farmerów, od których już wcześniej kupowaliśmy ziarna, zobaczenia ich codziennego warsztatu pracy, wizyt na farmach oraz w tamtejszych kooperatywach i instytutach badawczych - wspaniałe przeżycie, które pozwala inaczej patrzeć na brazylijską kawę.

Jesteśmy BIO! Przechodzimy z sukcesem proces certyfikacji w zakresie przetwórstwa produktów ekologicznych, dzięki czemu możemy legalnie oferować Wam kawy BIO, opatrzone logiem unijnego, zielonego liścia. W związku z tym kontraktujemy pierwsze ziarna w ramach kompletnego i zamkniętego łańcucha dostaw i przetwarzania żywności ekologicznej, czego efekty w naszej ofercie pojawiają się z początkiem 2023 roku.

Wprowadzamy do oferty bardzo nietypowe i wcześniej niespotykane, ziarna Maragogype oblane czekoladą, które przebojem zdobywają serca naszych Klientów.

Kontynuujemy wspólną przygodę z UKS Sparta, przedłużając umowę sponsoringową na kolejny rok, a wskutek brazylijskich mrozów, spotęgowanych przez globalną inflację i post-pandemiczne problemy logistyczne, jesteśmy zmuszeni zmienić nasz cennik - pierwszy raz po prawie 8 latach stabilności.

A dla naszego miasta - w ramach obchodów 500-lecia istnienia Grodziska Mazowieckiego - organizujemy stylową Kawiarenkę Wiedeńską w największym parku miejskim, będącą centralnym elementem uroczystości otwarcia miejskiej tężni. Dość powiedzieć, że zaparzyliśmy 1500 kaw, do których zużyliśmy ponad 140 litrów mleka... Naprawdę duża impreza!